Niedawno w moje ręce trafiły raczki turystyczne polskiej firmy Rapeks. Chodzi o najbardziej zaawansowany model tego producenta, czyli mini-raczki Rapeks Pro. Przyznam szczerze, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony sposobem, w jaki sprawują się one w terenie.
Test odbył się w Górach Kamiennych koło Wałbrzycha. Osoby zaznajomione z tymi górami wiedzą, że charakteryzują się one bardzo stromymi zboczami i sporymi różnicami wysokości, mimo, iż same góry nie są wysokie. Niektórzy nazywają je przez to Sudeckimi Tatrami. Udając się w te góry należy mierzyć siły na zamiary, ponieważ długie i strome podejścia potrafią łatwo dać w kość.
Podczas mojej wizyty w Górach Kamiennych zalegała cienka warstwa świeżego śniegu, pod którą w wielu miejscach występowały oblodzenia, więc należało uważać, aby nie poślizgnąć się i nie doprowadzić do upadku. Szczególnie niebezpieczne były zejścia w dół szlaku. Szybko wyciągnąłem więc raczki z plecaka i założyłem je na buty. Prosta konstrukcja tego sprzętu pozwala szybko i sprawnie założyć je na obuwie, co jest ogromną zaletą. Pierwszą przymiarkę warto jednak wykonać w domu, gdyż konieczne jest odpowiednie wyregulowanie pasków i dopasowanie ich do naszych butów. Model Rapeks Pro wyposażony jest w dwa paski zaciskowe, które sprawiają, że sprzęt bardzo dobrze trzyma się buta, nie przesuwając się w trakcie wędrówki. Każdy z raczków posiada 8 zębów o wysokości 2,5 cm (w zasadzie są to 4 duże zęby z dwoma mniejszymi szpicami), które bardzo dobrze utrzymują buta na podłożu, nie dopuszczając do jego poślizgnięć i stabilizując naszą pozycję w marszu. W praktyce oznacza to, że śmiało można ich używać na wszystkich szlakach, niezależnie od stromizny, na których podeszwa buta przylega podczas marszu w całości do podłoża. Nie nadają się w związku z tym na szlaki bardzo strome, na których konieczne jest stąpanie na czubkach obuwia – tam konieczne są już profesjonalne raki wspinaczkowe. Niemniej jednak wędrując po większości z polskich gór, przenosimy ciężar ciała przeważnie na całą podeszwę, dlatego w zupełności wystarczą w nich opisywane tutaj raczki. Dodatkowym atutem tych raków turystycznych jest ich rozmiar i waga, które sprawią, że niemal nie odczujemy ich po włożeniu do plecaka. Podobnie jest z ceną – osoba, która nie ma zamiaru wspinać się regularnie po górach a chce jedynie zwiększyć swoje bezpieczeństwo podczas okazjonalnych wędrówek, z pewnością doceni niewielki koszt tego sprzętu, który przekłada się jednocześnie na dobrą jakość wykonania i jego wysoką użyteczność.
Z czystym sercem polecam raki turystyczne Rapeks Pro wszystkim miłośnikom górskich wędrówek, którzy chcą poczuć się pewniej w zimowych warunkach. W pełni nadają się one na ośnieżone i oblodzone szlaki o średnich stromiznach, sprawdzając się zarówno na podejściach, jak i zejściach. Jestem przekonany, że mając je na nogach będziecie znacznie śmielej pokonywać niejedne stromizny naszych pięknych gór.
Test raczków Rapeks PRO przygotował Permanent Travel, autor bloga wktoregory.pl |
